Nawiązując do hanami zake i tsukimi zake, proszę rozsiąść się wygodnie z sake lub innym ulubionym napojem i oddać się z nami obserwacji krajów z magicznego zakątka świata, jakim jest Azja (^-^)

poniedziałek, 20 lipca 2015

"Happy Holi!" - czyli kolorowy świat Indii

Każdy wielbiciel Bollywoodu pewnie nie raz spotkał się w filmie ze sceną, gdzie duża liczba osób obrzuca się kolorowym proszkiem. Wszyscy w tym momencie wyglądają na bardzo szczęśliwych, a melodyjna piosenka tylko podkreśla charakter całej sceny. Ta "zabawa"  coraz szerzej rozprzestrzenia się na kraje zachodnie - również i w Polsce możemy w różnych miastach porą letnią zostać członkami takiej imprezy. Mało kto jednak wie, co symbolizuje ten prawdziwy, indyjski festiwal, skąd się wywodzi i jakie jest jego przeznaczenie. Zapraszam do przeczytania mojego artykułu, aby się tego wszystkiego dowiedzieć! :D



Holi to indyjski festiwal kolorów, który jest jednym z popularniejszych eventów, wyczekiwanym przez tłumy każdego roku, najbardziej żywy i radosny. Festiwal to czysta zabawa, a samo słowo "Holi" wywołuje uśmiech i entuzjazm u ludzi. Uznaje się go jako powitanie wiosny, którą określa się mianem sezonu szczęścia i nadziei.Święto obchodzone jest od dawien dawna; przy jego początkach krąży wiele ciekawych powieści, w których mitologia stanowi bardzo ważną część. 




Nierozerwalnie związana z festiwalem kolorów jest tradycja "Holika Dhan" - palenia ognisk. Rytuał symbolizuje zwycięstwo dobra nad złem i ma swoje korzenie w legendzie o królu-demonie Hiranyakashyap, który chciał z pomocą siostry Holiki zakończyć życie swojego błogosławionego syna Prahlada. Pomimo wrzucenia go w płonące ognisko, żadna krzywda mu się nie stała, dlatego od tamtego dnia  świętuje się tą wygraną nad diabłem.

Kolejna ciekawa opowieść, połączona z tradycją Holi dotyczy Radhy i Krishny. Młody Krishna, posiadający ciemną karnację był zazdrosny o bardzo jasną cerę ukochaneej Radhy. Będąc w złośliwym nastroju, Krishna nałożył kolor na twarz Radhy. W nawiązaniu do tej legendy, kochankowie dod nia dzisiajeszego "kolorują siebie" na znak wiecznej miłości.


Indyjski podział na kasty oraz liczne normy społeczne są odłożone na bok na czas trwania festiwalu. Nieważne, czy jesteś biedny, czy bogaty - mężczyzną, czy kobietą - jesteś zaproszony na ulice do wspólnej walki, mając z amunicję kolorowy proszek i wodne pistolety. Często, ludzie wykorzystują ten czas do naprawy popsutych relacji - atmosfera i duch całej imprezy są czynnikiem sprawiającym, że nawet wrogowie przyjmują postacie przyjaciół tego dnia, a poczucie braterskiej więzi w społeczeństwie jest wręcz namacalne.



Na koniec, podsyłam moje dwa ulubione bollywoodzkie fragmenty, które oddają w zupełności magię tego cudownego czasu:

1. Przedstawia nam to, o czym pisałam powyżej - kolorowanie ukochanej osoby na znak miłości, pożądania:

 2. Ukazuje nam tą magiczna atmosferę, radość i szaleństwo:


-----------------------------------------------------
http://www.holifestival.org/holi-in-india.html
www.ibtimes.com/

2 komentarze:

  1. na szczescie u nas w polsce tez juz zaczynaja na coraz to wiekszej ilosci festiwali wprowadzac w zycie festiwal kolorow. uwielbiam swieto holi i całą tą kolorową tradycję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, można chociaż przez chwilę poczuć się na tych polskich kolorowych świętach zupełnie wolnym i spędzić miło czas ze znajomymi ;)

      Usuń