W zeszły poniedziałek Yuri-chan i ja wybrałyśmy się do japońskiej restauracji "Uki Uki" w Warszawie, która słynie z tradycyjnych zup typu udon. Tego dnia, nie tylko pyszne jedzenie skusiło nas na wizytę w tym miejscu, ale również niezwykły koncert Masato Yokoe z przyjaciółmi, którzy wspólnie przybliżyli nam tradycyjną japońską muzykę.
Po złożeniu zamówienia, każdy gość dostaje (zgodnie z japońskim zwyczajem) na małym talerzyku małe kapsułki płócienne, które po nasączeniu wodą zamieniają się w wilgotne ręczniczki, którymi należy umyć ręce przed posiłkiem. Oprócz tego każdy dostaje własny moździerz z ziarenkami sezamu - należy je samodzielnie rozdrobnić, aby wydobyć ukryty aromat, a następnie dodać do dania jako przyprawę.
Na menu składają się przede wszystkim różne warianty zupy, przygotowanej na tradycyjnym bulionie dashi z wiórków ryby bonito i wodorostów kombu. Nieodłącznym elementem tego dania jest charakterystyczny gruby i długi makaron udon, którego głównymi składnikami są mąka pszenna, woda i sól. Można m.in. pokusić się o takie dodatki jak krewetki, grzyby shitake, kurczak, itp. Yuri-chan wybrała zestaw z łososiem, ja zaś z karkówką. Po dostaniu dania moją pierwszą myślą było: " jakie to ogromne!" porcje rzeczywiście są ogromne, co może stanowić zarówno plus jak i minus. Samo danie było przepyyszne! Mocne aromaty, smaczne mięso i wyśmienity udon tworzyły wspaniałą całość :D.
Podczas delektowania się tymi pysznościami, nadszedł czas na główny punkt programu, czyli występ Masato Yokoe wraz z przyjaciółmi z Warszawskiej Szkoły Języka Japońskiego. Można było usłyszeć tradycyjne utwory wykonywane przez artystę na shamisenie - japońskim szarpanym instrumencie, zwany także "azjatycką gitarą z trzema strunami". Towarzyszyły mu dźwięki bębna i piszczałek. Cały występ wprowadził wszystkich w orientalne klimaty, a zapach potraw naprawdę sprawiał, iż można było poczuć się jak w Azji.
Atmosfery panującej w restauracji i prawdziwego piękna tej muzyki nie jest w stanie oddać nagranie, ale i tak zapraszam do posłuchania :
W tygodniu była również możliwość uczestniczenia w warsztatach prowadzonych właśnie przez pana Masato Yokoe, na które skusiła się Yuri-chan. Trzymajcie za nią kciuki, a może kiedyś na tym blogu ukaże się relacje z jej koncertu gry na shamisenie :DD
Prośba o więcej informacji na temat instrumentu. Wygląda jak gitara. Ciekawski
OdpowiedzUsuńJasne, niedługo wstawię post o instrumentach, na których grano podczas koncertu w Uki Uki ;)
Usuń